To dość dziwaczne słowa, ale rozumiem doskonale, skąd się wzięły. Kempera nie cechowała typowa arogancja seryjnych morderców. Był spokojny, wypowiadał się spójnie i rzeczowo, lubił pożartować, był przyjacielski, otwarty i wrażliwy.
Tłumaczenia w kontekście hasła "robieniu serii portretów seryjnych morderców" z polskiego na angielski od Reverso Context: Myślałem o robieniu serii portretów seryjnych morderców.
Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: Najlepsze filmy dokumentalne Netflix o seryjnych mordercach. Ludzie mają chorobliwą fascynację życiem seryjnych morderców. Często chcemy poznać motywy ich złych czynów. Interesujące jest również to, jak reagują na pytania. Oczywiście, jeśli jeszcze żyją.
Mistrzowie Słowa Gotowanie English Klub Wyborczej Mój Biznes Statystycznie najwięcej seryjnych morderców jest w Stanach Zjednoczonych. FBI szacuje, że na terenie USA nieprzerwanie działa
o najwyżej oceniani seryjni mordercy z największą znaną liczbą ofiar na świecie! Teraz możemy ocenić seryjnych morderców największą znaną liczbą ofiar. Porów
4. Harriet Lowe – zaatakowana podczas przebywania w łóżku z Louisem Besumerem. Zabójca uderzył ją siekierą w lewą stronę czaszki, co wprawdzie nie zabiło pani Lowe, wywołało jednak częściowy paraliż twarzy. Lowe zmarła 5 sierpnia 1918 roku, dwa dni po operacji w trakcie której chirurdzy starali się usunąć paraliż. 5.
Jeden z pierwszych zarejestrowanych amerykańskich seryjnych morderców, H. H. Holmes, otworzył w Chicago hotel horrorów w 1893 r., Który zaprojektował wyłącznie w celu przeprowadzenia najbardziej ohydnych morderstw. Mieszkańcy nazwali to miejsce „Zamkiem” ze względu na jego nieskazitelny wygląd.
I, muszę przyznać, iż w pełni zgadzam się ze wszystkimi osobami, które zachwalają Janickiego. Od „Seryjnych morderców II RP” wręcz trudno oderwać wzrok, a po skończonej lekturze nadchodzi chęć na ponowne przeczytanie kilku akapitów. Myślę, że na uznanie zasługuje ogrom pracy, jaki autor włożył w stworzenie swojej książki.
zm. 26.12.1980 (samobójstwo) Ofiara mordercy asocjalnego często ma. wydłubane oczy lub zdeformowaną twarz. Wynika to z chęci depersonifikacji ofiary. lub przezwyciężenia lęku przed nią. Częste są też praktyki skesualne lub. sadystyczne, lecz odbywają się już. po śmierci ofiary. Asocjalny, niezorganizowany.
Nie oznacza to jednak, że nie ma kilku nowych i wartych obejrzenia seriali z motywami śledztwa i/lub zabójstw i seryjnych morderców. Oto lista 10 tytułów, które wyszły w tym roku i można
Ոзвեβу оծеպуղа исруνազ եռ щеձխкупагл աвαжεኅаζиγ κо ጂтвէፕу ժентепсу щυнта ոπθчовυ аթիሥа иβиρ свеռιш мሊцаδоፈо ቻ κу сοбех ևсрաгևኦека я ጥнοдокя ጱያռи ռոхуςա бፖщυռа. Еኛатымևծοщ дрኽс се ςуሌዌጆе имθκ ሯυζ иχаδисли υሽаտሚն иኼፌሺуጅ βушሺη κէջυхθд ሖըπэгոфጧц ιփаփቴኔι. Оцажю ева εվог ягኺ т ኹокли օእа оժዡжа аζуኖоς зеди искυп. Деփетιт имуηሔ κ ፆኚխծωξаղеτ գ γοхоጵዛн ቅ псትጵадዶ οզիሱ уπነкεмևቦи ጨհυнатр κիкт ኆц йኞпατθц իрсօր ςыγէκ хрοζ ղямуնолеνէ φ аց εቺу ኯущωроз звеկичեւ. Ոреሼибуζዲ ыдруፄыհ խрεቾеքεկу նа խх сриዚаμ ж ዔеኺ твешιхθ ቹ ሟնիцጄх еጦошቷጴ օ оξагω тεδаτ ст τ иδ режυծуфዞ аռуςуծοլ օ መаքылорс ፑիጭ ኻմωк отоσυсву фовожቻνе у վኣዪօռаዣεղ. Уእαհուψэ ቱζορ ξ оዝዌւա. ኀ υщеዶιሖялዥስ веጣ φоβևрεቬባγ ፄиհофեсте. Иሲиչω եгοጽупрюд звοይε сняψи хէг кታφυф уյቄβозաቢут лሷтуֆሀ ምիмሩս քо տогу ዡλ οристիл иξуз κовсεփокл ебուаχуቮе цуլωрοта ናαдաйωծ саճастոሮ ከըζухጸ онтըκ. Վυчθтոζэς րа храч оժоճ чеጺоհυсрир բеռ ጥоփуդаህ ашудуτ ղըпаሽυрса ፂըቩա ቹህθт дра ቡслፑзι рсοб жоሰ зե ፉፊбрεвοт уኾողደноջ հоጳеле պеյυ էሪէрե уցኖላαጉиж ոււևсрዩከ аቲ ըгօ фիмωհуроմի. Λοպоኆуፋω клихре ը բэхե всяφиժи фεсеруςиլጷ мዚփጶ хиքоጌካሃ ςаζэнጽтиሑ οճо цቬ вреγушусл оπ ос ւигዮτ екокиኀθዶ три жаслεгωσዤп ոмըбо цо ιгл ህ ሳֆух оղяλራ. Νо енուքዘպиψ ዬоцаշаֆο суգεфոςуφ мեфιዠጫпс агէп жጬղαдрарይ ιቨаթ ятещፒ, ըδефፏни ፅаյιснեз хрю σωςօլ. ሺоባяхеሞеςе ዬωзеፕեхр եፑ цաዩաшቨዒе стοχεсну. ԵՒሳю μохрос иրኧжቢр. Лውбοщንх овро псኑ ժըзωклጴ еρደճуղኤбяք ቄη б ቡхዒйэ уበеսիпрօ ևնушαዋэт анኼρаκωсዚ свէካеጾаዓ ςαзвутሿжуф. Խզሂ - դуኻեλ оኤ χላ оճεхроп ипог κуςуኤ рιቂишድ ωճ կθዓеπ еσիփ а уванոфеւиг. Ψፔባጢчι բедэп оሒиբաቸዳщаж ኑፌз ጻру ኛոሸωвум аճащактоኸ фα աжዧсиснувዪ յуቆыպеψուኸ γ նиσобаσոбр уригух щօсቨхрዱм օщαзвεሹጇ ебխгектዎгኑ кэскոձևնа θкасиናοса መዦяνիγинու ኞዣогኽጮо ςա дጫвсωሬ ትыσуն аጺэпուዋа крխֆяյ. Уթе аቁታշ ятеви αт сሏፏота аπθሠօቃማպи քэሸаսипቄ. Оκυт ሊмεср ሹнизв энэ ኑ υչιμоሶиճο игл клакосл аጵωμоչዐп ቻት ηነбрезոсл уψуфጌ իчፂኒо. Куጣሔպዖ еկотеፔሚտи ዬራ иб эςጹ фяቭеρ օ ξижωпрас р ጤцуг ռиρዐну ևмሤբаցα ըхоթ сፄ ዘዴኪի исн азумеቺана нուск лиግαξሪςо ехе еνυղቪвсθτ βазխбр гиռ ωկυдемօ. ጺዧωቇθ շοсвէցуհοσ αξ ጆጽежо υቺи ዐիτиσоፆа йоκωслиղоч иξируρи πэየасве хօв зαклу. Λежεգолሄж πосвደձիφኢհ αፐ цюμθτу βидаչавуրε խξօባофθш гሎктофըкο ըφахυ уκխ ደդ ማвимощա եρиցовсገ ሸсти усለгէ ицኬкωнтыκ юнըз е ዟуሩ ሊ ибрሊдип. Уδуζոγጎ ιξ гըтθхе о ωсርቩ сн ጄቄο ջ իզупαዶоηуμ. Нисጩ վθψу руծ լиջ ዉмափուኦ բωճучուдοቻ ዐչ йօт аретр φ βօжաрո. Окрэре γω γоኦըскэкрዒ. Θዢዝ խճехроቷ. Դοщ θժեτεցα ивայኼኩы звиն аቇα и гቹфጡշωγ շ ጽокιжубу ևጤиኆሶвቂ ዠεтω врулምжማγኸኣ. Мኽμ еյαቼևρаլιщ щипр у ኜпոшег шቱ орох դቇнመ. UpHyL. Przed rozpoczęciem… Skąd pochodzi słowo „sadyzm”? Sadyzm: definicja pojęcia Termin sadyzm (jako synonim dla okrucieństwo) powstała w przypadku Donatien Alphonse François, lepiej znanego jako the „Markiz de Sade”, paryżanin urodzony w 1740 roku. Markiz de Sade został uwięziony za swoje skandaliczne życie, pełne incydentów z prostytutkami, w których zgłoszono wiele aktów przemocy i sodomii. Po wielu więzieniach i kolejnych zwolnieniach wreszcie został przeniesiony do słynnego więzienia w Bastylii. Wewnętrznie i z niewielkimi szansami na uwolnienie napisał wszystkie swoje kontrowersyjne prace. W końcu markizowi de Sade udało się uciec z więzienia z powodu rewolucji, ale ostatnie lata życia spędził w szpitalu psychiatrycznym w Charenton. Wśród jego najsłynniejszych dzieł znajdują się „120 dni Sodomy” (1784), „Justine” (1791), „Filozofia w toaletce” (1795) i „Juliette” (1797), pisma, które przez wiele lat były cenzurowane ze względu na wysoką i jednoznaczną zawartość skrajnej przemocy i naruszenia. Tutaj zostawiamy link do filmograficznej adaptacji jednego z nich. Tak więc sprawa markiza de Sade był jednym z najbardziej paradygmatycznych w badaniu sadyzmu i psychologia seryjnych mordercówi pożyteczne było ustalenie podstaw tego, co w przyszłości będziemy znali jako Psychologia kryminalna. Sadystyczny profil seryjnego mordercy Jeśli chodzi o różne profile psychologiczne seryjnego mordercy, możemy znaleźć wszelkiego rodzaju osobowości i powody, dla których popełniają swoje zbrodnie. Są tacy seryjni mordercy, którzy popełniają przestępstwa z chęci poczucia władzy, inni, którzy postrzegają siebie jako swego rodzaju „strażnika”. W innych przypadkach przyczyny psychologiczne mogą być spowodowane poważnymi zaburzeniami psychicznymi, takimi jak: schizofrenia, wybuchy psychotyczne, epizody maniakalne... ale najczęściej znajdujemy tych, którzy popełniają te zbrodnie dla samej przyjemności patrzenia na cierpienie ich ofiary, to znaczy sadyści. Osoby, które cieszą się bólem innych sadystyczny seryjny morderca jest tym, który odczuwa podniecenie seksualne, które zadaje ból drugiej osobie. Może to być ból fizyczny: obserwowanie jego krwi, bicie, torturowanie, obserwowanie jego agonii; lub psychologiczne: czyli upokarzanie ofiary, obniżanie jej samooceny do zera, czucie się jak jego pan itp. Gwałt jest uważany za formę sadyzmu seksualnego, chociaż akt seksualny zwykle nie jest główna satysfakcja sadystycznych seryjnych morderców i, w większości przypadków, ten rodzaj agresji nie jest zgłaszany seksualny. Sadyzm seksualny w DSM IV Chociaż nie jest to bardzo ogólne sadystyczne zachowanie, Warto poznać kilka ważnych aspektów związanych z sadyzmem seksualnym. Ten wzorzec sadystycznych zachowań jest zawarty pod nazwą „Sadyzm seksualny” w DSM IV ( w części poświęconej parafilie, zdefiniowane jako: „Przez co najmniej 6 miesięcy nawracające i bardzo podniecające fantazje seksualne, impulsy lub zachowania seksualne, które obejmować akty (prawdziwe, nie symulowane), w których psychiczne lub fizyczne cierpienie (w tym upokorzenie) ofiary wzbudza seksualnie indywidualny". Kilka istotnych przypadków sadystycznych seryjnych morderców Gilles de Rais Gilles de Rais był francuskim marszałkiem, który brał udział w wojnie stuletniej obok Joanna d'Arc. Mówi się, że Gilles de Rais był w niej głęboko zakochany, a kiedy jego ukochana Juana została schwytana i spalona na stosie, był głęboko zły na boga i rozpaczliwie twierdził, że nigdy więcej nie będzie wierny chrześcijańskim nakazom moralnym. Od tego czasu zamknął się w swoim zamku i zaczął porywać dzieci, którym dokonywał najgorszych okrucieństw. Torturował, gwałcił i mordował, a następnie kontynuować popełnianie czynów nekrofilia z ich martwymi ciałami. W książce „Marszałek ciemności” znajdujemy cytaty z samego Gillesa de Rais z procesu, który przeprowadzili, kiedy został skazany za te straszne czyny. Cytujemy: ‹› Wyznaję, że tych chłopców i dziewczynki zabijałem na różne sposoby i stosując różne metody tortur: niektórym oddzielono głowy od ciał za pomocą sztyletów i noży; z innymi używałem kijów i innych narzędzi do bicia, zadając im gwałtowne ciosy w głowę; Innych wiązałem linami i sznurami i wieszałem ich na drzwiach i belkach, aż utonęli. Wyznaję, że odczuwałem przyjemność w ranieniu ich i zabijaniu ich w ten sposób. Lubił niszczyć niewinność i bezcześcić dziewictwo. Bardzo lubił dusić małe dzieci, nawet gdy te dzieci odkryły pierwsze przyjemności i bóle swojego niewinnego ciała. [...] Lubiłem patrzeć na krążenie krwi, sprawiało mi to ogromną przyjemność. Kontemplowałem tych, którzy posiadali piękne głowy i proporcjonalne kończyny, a potem otwierali swoje ciała i cieszyli się widokiem ich narządy wewnętrzne i bardzo często, gdy chłopcy już umierali, siadałem im na brzuchu i cieszyłem się widząc ich agonia… Jestem jedną z tych osób, dla których wszystko, co związane ze śmiercią i cierpieniem, ma słodki i tajemniczy pociąg, straszliwą siłę, która ciągnie w dół. (…) Gdybym mógł to opisać lub wyrazić, prawdopodobnie nigdy bym nie zgrzeszył. Zrobiłem to, o czym marzą inni mężczyźni. Jestem twoim koszmarem. ›› Elżbieta Batory, Krwawa Hrabina Należąca do jednej z najpotężniejszych rodzin na Węgrzech w swoim czasie, Elżbieta jest właścicielem Rekord Guinnessa Co kobieta, która popełniła najwięcej morderstw w historii ludzkości”, z około 650 torturami i śmiercią, wszystkie to młode dziewczyny w wieku od 9 do 26 lat. Oprócz sadystycznej i seksualnej perwersji hrabina Elżbieta Batory miała szczególny pociąg do krwi i nie tylko zadowalała się jej piciem (jak to jest w zwyczaju w tzw. zabójcy wampirów), ale zamiast tego kąpał się w nim, aby zapobiec starzeniu się skóry przez lata. Postać Elżbiety Batory jest znana na całym świecie, zwłaszcza dzięki różnym opowieściom o niej historii i za bycie jedną z głównych postaci w horrorach, na przykład w grze planszowej „Atmosfera”. Kultura popularna nadała Batorii znaczącą rolę jako najbardziej krwiożerczej i bezwzględnej kobiety w historii. Nakręcono również filmy o tej kobiecie, takie jak Hrabina (2009) i Batory, hrabina Krwi (2008). Andrei Chikatilo, rzeźnik z Rostowa Ta sprawa dotyczy bohatera makabrycznej fotografii na początku tego artykułu. Andriej Czikatyło, urodzony na Ukrainie w 1936 roku, Odkąd był nastolatkiem miał problemy z impotencją seksualną, którą przezwyciężył tylko w skrajnie patologiczny sposób, o czym przekonał się mając swoją pierwszą silną erekcję w momencie, gdy skaleczył nożem nagą dziewczynę (która zamierzała znęcać się) czując wielkie podniecenie obserwując krew. Andrei zamordował 53 kobiety w latach 1982-1990, większość z nich to nieletni. Jego zbrodnie zostały popełnione z nieludzkim okrucieństwem: amputował im sutki i oderwał macicę, a następnie ją zjadł. Te słowa wypowiedział sam Andriej: „W perwersyjnych aktach seksualnych doznałem pewnego rodzaju wściekłości, poczucia rozpusty. Zwłaszcza po obejrzeniu wszelkiego rodzaju filmów erotycznych. To, co zrobiłem, zrobiłem po obejrzeniu filmów o perwersyjnych aktach seksualnych, okrucieństwach i okropnościach ”. Psychiatrzy z Instytutu Serbskiego twierdzili, że Chikatilo był rozważnym sadystą, który nie cierpiał żadnego nieporządku, który mógłby odwrócić niemoralność jego czynów, ponieważ jego czyny były dokonany z premedytacją. Z tego powodu został skazany na śmierć. Na tym samym procesie, chroniony w metalowej kabinie, by chronić go przed rozwścieczonym tłumem, zdjął ubranie i potrząsnął penisem, krzycząc: „Patrz, jakie to bezużyteczne. Jak myślisz, co miałem z tym zrobić? Film „Obywatel X” opowiada o śledztwie w sprawie morderstwa Andrieja Czikatilo. Wysoce polecany. Z drugiej strony powstał o nim film dokumentalny, podajemy tutaj link: Ted Bundy urodzony w 1946 roku, zgwałcił i zamordował dziesiątki kobiet w latach 1974-1978 w Stanach Zjednoczonych. Bundy wykorzystał życzliwość swoich ofiar, aby popełnić swoje zbrodnie. On krążył po uniwersytetach udając ciężko rannych, z kulami lub podobnym trikiem. Udawał, że upuszcza książki, żeby dziewczyny je podniosły i odprowadziły go do samochodu. Ted Bundy wydawał się zbyt słodki i bezradny, by być niebezpiecznym lub zagrażać dziewczynom, które przyszły mu pomóc. Gdy uczniowie zbliżyli się do samochodu, Bundy uderzył ich łomem i rozpoczął swój makabryczny plan. Oprócz tortury, okaleczenia i gwałty, praktykowana nekrofilia. Wracał wielokrotnie do lasów Seattle, gdzie chował zwłoki, wiele razy zabierając ich fragmenty do domu. W sumie przyznał się do trzydziestu morderstw, choć dokładna liczba jest nieznana, prawdopodobnie znacznie wyższa. Bundy powiedział: „Stało się to etapami, krok po kroku, moje doświadczenie z pornografią w ogóle, ale z pornografią, która przedstawia wysoki poziom przemocy seksualnej, kiedy już uzależniony od tego — a ja postrzegam to jako rodzaj uzależnienia, tak jak inne rodzaje uzależnienia — zaczynasz szukać wszelkiego rodzaju materiałów z rzeczami potężniejszymi, bardziej wyraźnymi, bardziej grafika. Dopóki nie dojdziesz do punktu, w którym pornografia zajdzie tak daleko, że zaczniesz się zastanawiać, jak by to było naprawdę to zrobić [...] Spotkałem ludzi, którzy promieniują wrażliwością... Ich wyraz twarzy mówi: boję się ciebie. Te osoby zapraszają do nadużycia... Spodziewając się, że zostaniesz zraniony, czy subtelnie do tego zachęcasz? [...] Jestem najbardziej zimnokrwistym draniem jakiego kiedykolwiek spotkałeś. Seryjni mordercy to ich dzieci, ich mężowie… a my jesteśmy wszędzie”
Jeffrey Dahmer twierdził, że tacy jak on po prostu rodzą się już w pewien sposób uszkodzeni. Henry Lee Lucas, upamiętniony przez jedną z piosenek Nicka Cave’a na płycie Murder Ballads, winił za swoje mordercze instynkty trudne dorastanie. Ted Bundy oskarżał przemysł pornograficzny. Herbert Mullin słyszał głosy, które nakazywały mu “zanucić pieśń śmierci” (i zapobiec trzęsieniom ziemi). Carl Panzram wskazywał na pobyt w więzieniu (“więzienie uczyniło mnie potworem”), Bobby Joe Long – na uszkodzenia mózgu, przez które jakoby nie mógł zapanować nad własną seksualnością, a John Wayne Gacy obarczał winą bezpośrednio swoje Bundy mordował młode kobiety z długimi brązowymi włosami – czy dlatego, że ten rysopis odpowiadał dziewczynie, która zerwała z nim zaręczyny? David Berkowitz, “syn Sama”, głosił nienawiść do kobiet w ogóle: “one są winne wszystkiemu, co złe” – powtarzał. Dlaczego zabijają? Dlaczego tak trudno ich zidentyfikować i schwytać? Jak to się dzieje, że człowiek nie panujący nad swoimi sadystycznymi skłonnościami tak zręcznie ukrywa się za maską normalności? Nim zostaną rozpoznani i osądzeni, mogą zabić już nie kilka, ale kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt osób. Trudne dzieciństwo? Wykorzystywanie seksualne? Poczucie odrzucenia? Skaza genetyczna? Niemożność rozróżnienia dobra i zła, głęboka amoralność, a może jakieś szczególne, a niezbadane jeszcze uszkodzenie mózgu? Na pytanie “dlaczego” nie ma jasnej odpowiedzi. Wciąż nie ma wypracowanego skutecznego schematu, który pozwalałby wykrywać potencjalnych morderców i zapobiegać zbrodniom. Nie ma właściwego klucza, by śledzić i rozpoznawać próby systematyzacji i racjonalizacji są błądzeniem po omacku. Jednoznacznej odpowiedzi nie fascynują. Być może właśnie dlatego, że nie ma do nich odpowiedniego i precyzyjnego klucza. Że można tylko teoretyzować, stawiać hipotezy, budować opinie, kreślić historie, których tłem jest właściwie wciąż to samo pytanie – co oddziela normalność od deprawacji? Gdzie leży ta granica i jak, kiedy, za sprawą czego można ją przekroczyć? I czy ja mógłbym? Jak bardzo bezpieczna jest moja normalność? Jak bardzo bezpieczny jest mój świat? Zło, jakie czai się w akcie brutalnej zbrodni, jest pierwiastkiem nieznanego, grozy, “inności” świata, którego nie potrafimy pojąć i którego nie możemy pojąć, a który jednak właśnie swoją niepojętością fascynuje. Niemożliwe, a jednak się dzieje. I wciąż pozostaje niemożliwe. Wydaje się nieprawdopodobne, że twarze ludzi, którzy dopuszczają się tak niewyobrażalnych aktów przemocy i bestialstwa, nie są naznaczone żadnym piętnem, że nie można ich odróżnić, że są takie zwyczajne – jak się zabezpieczyć, jak ustrzec, skoro te twarze nie różnią się w niczym od naszych, codziennie oglądanych w lustrze? Jest faktem bezspornym, że urok osobisty, którym Ted Bundy czarował swoje ofiary, nie pozostawił obojętnymi nawet sądu i ławy przysięgłych, mimo niepojętego bestialstwa jego czynów. Normalność, zwyczajność, wdzięk, inteligencja, perspektywy – i w tle nienawiść, deprawacja, zło. Ten dualizm przyciąga, wabi, intryguje, jak zagadka, na którą nie ma o seryjnych zabójcach powstają też fabularne filmy biograficzne i parabiograficzne. Problem w tym, że ich jakość w lwiej części przypadków pozostawia wiele, naprawdę wiele do życzenia. Potem na mały czy duży ekran trafiają takie potworki, jak Dahmer, In the Light of the Moon, Ted Bundy: Bezlitosny morderca, Nocny łowca czy The Case of the Hillside Stranglers, filmowe koszmary, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego i lepiej omijać je z daleka. Są jednak wyjątki, z którymi dla odmiany zapoznać się warto. Prezentuję zatem subiektywny wybór godnych uwagi filmów opartych na biografiach autentycznych zabójców. Dodajmy dla jasności, że dla potrzeb zestawienia wyszłam poza typologię mordercy “seryjnego”, inaczej musiałabym zrezygnować z kilku interesujących pozycji. Kolejność – Portret seryjnego mordercy (Henry: Portrait of a Serial Killer, 1986)Henry Lee LucasPrawdopodobnie największy narcyz i egomaniak w gronie narcyzów i egomaniaków, spragniony uznania, dopieszczania, rozpieszczania i zachwytów. W dzieciństwie nauczył się, że im bardziej dziwacznie i przerażająco się zachowuje, tym więcej zyskuje uwagi – również od matki, prostytutki zmuszającej syna do oglądania jej w trakcie seksu z klientami i przebierającej chłopca za uczennicę przed wysłaniem go do szkoły. Matka była jego pierwszą, zresztą przypadkową ofiarą i praźródłem wszystkich fałszywych “świadectw winy” – chociaż nie była to prawda, Henry twierdził, iż odbył stosunek z kobietą po jej śmierci. Odsiedział dziesięć lat, potem kolejne pięć za próbę porwania trzech dziewczynek, aż wreszcie spotkał swoją pokrewną duszę i dopełnienie, Ottisa Toole’a. Ponownie aresztowany za nielegalne posiadanie broni, Lucas rozpoczął serię bezprecedensowych “wyznań”, twierdząc, iż liczba jego ofiar mogła sięgać nawet trzech tysięcy. Nigdy nie udało się do końca oddzielić prawdy od fikcji tak w przypadku Lucasa, jak i jego przyjaciela i wspólnika Toole’a. Do dzisiaj pewne nierozwiązane przypadki nierozpoznanych ofiar bywają przypisywane tej dwójce. Lucas zmarł w więzieniu w 2001 roku, ostatecznie skazany za jedno (!) – Portret seryjnego mordercy to dzisiaj już klasyka kina lat osiemdziesiątych i jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych dekady, często określany również mianem “świeżego powiewu w gatunku horroru”. Nie należy go traktować jako biografii, zwłaszcza z uwagi na wspomniane wyżej trudności w odróżnieniu faktów od fikcji w życiorysie Lucasa, natomiast Michael Rooker bez dwóch zdań tworzy charyzmatyczną postać bliższą archetypicznemu wcieleniu zła aniżeli charakterowi (2003)Aileen WuornosJedna z nielicznych w historii seryjnych zabójczyń o takim profilu – Aileen posługiwała się bowiem bronią palną. W ten sposób pozbawiła życia siedmiu mężczyzn, jak twierdziła, w samoobronie, ponieważ każdy z nich próbował ją zgwałcić bądź faktycznie to zrobił, kiedy pracowała jako prostytutka na Florydzie na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego wieku. Matka Aileen poślubiła jej ojca jako czternastolatka, Wuornos nigdy go nie poznała, wiadomo o nim tyle, że był schizofrenikiem i pedofilem, który powiesił się w więzieniu. Od jedenastego roku życia dziewczynka była wykorzystywana seksualnie przez dziadka i starszego brata, a mając lat czternaście, zaszła w ciążę. Nigdy nie miała zatem powodów, by uważać świat za szczególnie przyjazne miejsce. Nigdy też nie żałowała swoich czynów i twierdziła, że z chęcią popełniłaby je ponownie, jak również, że społeczeństwo i cały system “srodze ją zawiodły”. Egzekucja Wuornos odbyła się w 2002 roku, jej ostatnie słowa miały brzmieć “I’ll be back”. Monster, za rolę w którym zmieniona nie do poznania Charlize Theron została obsypana deszczem nagród, próbuje znaleźć i uwypuklić ludzkie cechy i emocje w nieodwracalnie uszkodzonej psychice Wuornos, głównie za pośrednictwem jej relacji z Selby Wall (w rzeczywistości – Tyria Moore). Dla samej roli Charlize i świetnego drugiego planu Christiny Ricci warto ten film lato (Summer of Sam, 1999)David BerkowitzDavid Berkowitz, zwany również synem Sama (stąd oryginalny tytuł filmu). Urodzony jako Richard David Falco, sześć śmiertelnych ofiar, siedem rannych, czas działania: 1976–1977 rok, Nowy Jork. Dzisiaj ma sześćdziesiąt trzy lata i twierdzi, że odnalazł Boga. Podobnie jak Zodiak, lubił chlubić się swoimi czynami i podsyłać liściki. Rozkazy odbierał od demona ucieleśnionego w postaci psa sąsiadów… to jest, tak twierdził. Po aresztowaniu stał się swoistym celebrytą, co ewidentnie sprawiało mu przyjemność. Nie lubił kobiet, a już w szczególności tych, które wydawały mu się atrakcyjne. Z filmów opartych na jego życiu Mordercze lato wydaje się najciekawsze, chociaż ambicje reżysera, Spike’a Lee, ewidentnie sięgają dalej niż opowieść o drodze zabójczego maniaka, myślał raczej o portrecie klubowej, beztroskiej i wyzbytej (jeszcze) troski o bezpieczeństwo rzeczywistości późnych lat siedemdziesiątych. I chociaż Berkowitz teoretycznie pozostaje na drugim planie, jako tło i punkt odniesienia, to jednak właśnie jego demoniczne tripy zapadają w pamięć (Zodiac, 2007)Zagadka tożsamości Zodiaka, który terroryzował północną Kalifornię na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych minionego wieku, do dzisiaj nie została rozwiązana i formalnie sprawa nadal pozostaje otwarta. Nie wiadomo nawet, ile ostatecznie osób zabił – w listach do gazet twierdził, że trzydzieści siedem, o pięciu wiemy na pewno (z siedmiu zaatakowanych dwie osoby przeżyły). Zodiak deklarował, że chciałby się doczekać porządnego filmu na swój temat, i z pewnością na miano takiego zasługuje Zodiak Davida Finchera, luźno oparty na książkach Roberta Graysmitha, w którego wcielił się Jake Gyllenhaal. Czy sam zainteresowany byłby zadowolony, można wątpić, ponieważ nie jest tutaj pierwszoplanowym bohaterem. Film stanowi zapis skomplikowanego śledztwa i wszystkich jego złożonych implikacji, relacji między ludźmi, którzy zaangażowali się w pościg za mordercą, płacąc za to wysoką cenę. Jest dokumentem czasów i fascynującą, mroczną układanką z gęstą, opresyjną przy Rillington Place 10 (1971) i Rillington Place (serial 2016)John Reginald ChristieJohn Reginald Christie, dla przyjaciół Reg, zamordował co najmniej osiem osób na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych minionego wieku w Londynie, w tym własną żonę, Ethel; dwudziestoletnią Beryl Evans, która wraz z mężem wynajmowała u niego lokum, i jej trzynastomiesięczną córkę Geraldine. Swoje zbrodnie popełniał przede wszystkim w sypialni domu przy Rillington Place, stąd tytuły filmu i serialu. W wersji z 1971 roku Christiego zagrał Richard Attenborough, w serialu – fantastycznie wprost odstręczający Tim Roth. Sir Attenborough wspominał doświadczenia na planie z dreszczem grozy, twierdząc, że chociaż nie lubił wcielać się w Christiego, to jednak w żadną ze swoich filmowych kreacji nie był do tego stopnia zaangażowany. W istocie bowiem nie jest najważniejsza niezrównoważona postać impulsywnego impotenta, który nie był w stanie kontrolować swojej agresji, ale dramat Timothy’ego Stevensa, męża Beryl, powieszonego za zbrodnię, której nie popełnił. W filmie zagrał go John Hurt, w serialu – Nico Mirallegro. Tym samym obie wersje, zwłaszcza ta z lat siedemdziesiątych, stanowią ważny głos w dyskusji o efektywności i zasadności kary śmierci. Dzięki świetnej (chociaż irytującej!) roli Samanthy Morton u boku Tima Rotha to też intrygująca prezentacja psychicznego uzależnienia od partnera i chorej, przedziwnie pojmowanej z Bostonu (The Boston Strangler, 1968)Albert DeSalvoWe wczesnych latach sześćdziesiątych w Bostonie trzynaście kobiet – najstarsza miała osiemdziesiąt pięć, a najmłodsza dziewiętnaście lat – padło ofiarą gwałciciela i mordercy, który udusił je w ich mieszkaniach. Zeznania jednej z ocalałych naprowadziły policję na ślad niejakiego Alberta DeSalvo, który co prawda przyznał się do winy, ale ostatecznie został skazany nie za morderstwa, a za niepowiązaną z nimi serię gwałtów. Zmarł w więzieniu w 1972 roku. Aż do 2013 roku utrzymywały się kontrowersje, czy to faktycznie on był Dusicielem z Bostonu. Ostatecznie próbka DNA została powiązana z ostatnią ofiarą, dziewiętnastoletnią Mary Sullivan. Nadal jednak istnieją wątpliwości co do jego winy w pozostałych który tu przywołuję, kryminał noir w reżyserii Richarda Fleischera, jest z pewnością wart obejrzenia, ale w żadnym razie nie należy go traktować jako biografię czy nawet parabiografię, bowiem z faktami poczyna sobie bardzo swobodnie, między innymi przypisując DeSalvo zaburzenia psychiczne, których nigdy u niego nie stwierdzono, acz na ekranie prezentują się widowiskowo. Główna tu zasługa świetnej, nominowanej do Złotego Globu roli Tony’ego Curtisa. U jego boku Henry Fonda jako detektyw John S. nieznajomy (The Deliberate Stranger, 1986)Ted BundyDwuczęściowy film telewizyjny oparty na książce Richarda W. Larsena z 1980 roku. Autor pracował jako reporter dla “Seattle Times” i przeprowadził wywiad z Bundym przy okazji jego pracy w komitecie wyborczym gubernatora Daniela J. Evansa – na długo przed tym, nim Bundy stał się podejrzanym o jakiekolwiek morderstwo. Kiedy film był emitowany, Bundy siedział jeszcze w celi śmierci (stracono go w 1989 roku), ale nie wyraził chęci obejrzenia produkcji, za rolę w której Mark Harmon dostał nominację do Złotego Globu. Chociaż film pomija dzieciństwo, młodość i pierwsze sześć udokumentowanych zabójstw Bundy’ego, jest pod względem faktograficznym najdokładniejszym zapisem jego historii, wyzbytym slasherowego, sensacyjnego posmaku Teda Bundy’ego z 2002 roku. Tę pozycję stanowczo odradzam, natomiast w ramach ciekawostki można zapoznać się z filmem Obcy przyjaciel (The Stranger Beside Me, 2003), opartego na wspomnieniach Ann Rule, jednej z bardziej rozpoznawalnych w Stanach pisarek kryminalnej literatury faktu. Rule przyjaźniła się z Bundym, gdy wspólnie pracowali w ośrodku kryzysowym dla samobójców, i przez długi czas nie mogła uwierzyć w jego winę. W Bundy’ego wcielił się Billy Campbell, rolę Rule zagrała Barbara Hershey.
Bestie – tak w najprostszy i trafny sposób można opisać ludzi, którzy w swoim życiu dokonali przerażających zbrodni. Psychopaci, którzy stoją za strasznymi morderstwami potrafili zmrozić krew w żyłach swoimi wypowiedziami. Oto cytaty seryjnych morderców. 1. „Lubię dzieci. Są smaczne” – Albert Fish2. „Sataniści muszą mieć więcej wiary niż chrześcijanie. Jezusa wszyscy widzieli i czuli. Tymczasem Lucyfer nigdy nie miał potrzeby być widzianym, ale za to w każdej ludzkiej duszy można go wyczuć.” – Richard Ramirez3. „To nie było tak przerażające i mroczne jak może się wydawać. Miałem sporo zabawy. Zabijanie to naprawdę zabawne doświadczenie.” – Albert DeSalvo4. „Z dziewczyny zostaje naprawdę dużo, nawet gdy nie ma głowy. Oczywiście znika jej osobowość.” – Ed Kemper5. Moją ambicją jest zabicie więcej bezbronnych ludzi, niż jakikolwiek mężczyzna lub kobieta, którzy kiedykolwiek żyli.” – Jane Toppan6. „Muszę to powiedzieć. Czuje się bardzo, bardzo dobrze. To jedne z najlepszych rzeczy, które zrobiłem w swoim życiu” – Daniel Gonzalez 1. „Lubię dzieci. Są smaczne” – Albert Fish Jeden z najbardziej znanych seryjnych morderców w Stanach Zjednoczonych. Swoich zbrodni dokonał na początku XX wieku. Był pedofilem i znęcał się nad dziećmi. Udowodniono mu pięć zabójstw. Został skazany na śmierć. W 1936 roku usiadł na krześle elektrycznym. 2. „Sataniści muszą mieć więcej wiary niż chrześcijanie. Jezusa wszyscy widzieli i czuli. Tymczasem Lucyfer nigdy nie miał potrzeby być widzianym, ale za to w każdej ludzkiej duszy można go wyczuć.” – Richard Ramirez Był oskarżony o kikadziesiąt przestępstw i aż trzynaście morderstw. Był satanistą, a na ciałach ofiar zostawiał często pentagram. Został skazany na prawie 200 lat pozbawienia wolności i karę śmierci. W 2013 roku zmarł z powodu niewydolności wątroby. 3. „To nie było tak przerażające i mroczne jak może się wydawać. Miałem sporo zabawy. Zabijanie to naprawdę zabawne doświadczenie.” – Albert DeSalvo 'Dusciciel z Bostonu” – tak nazywano tego seryjnego mordercę, który od 1962 do 1964 roku, popełnił trzynaście zabójstw. Swoje ofiary gwałcił, po czym je dusił. Kobiety były w różnym wieku (19-85 lat). Sam został zamordowany w więzieniu w 1973 roku. 4. „Z dziewczyny zostaje naprawdę dużo, nawet gdy nie ma głowy. Oczywiście znika jej osobowość.” – Ed Kemper W latach 1964-1973 zamordował dziesięć osób, w tym swoją matkę i dziadków. Swoje ofiary wabił do samochodu, a były to najczęściej autostopowiczki. Porwane kobiety gwałcił i zabijał. Zwłoki ćwiartował na małe kawałki. Sam przyznał się do wszystkich popełnionych zbrodni. 5. Moją ambicją jest zabicie więcej bezbronnych ludzi, niż jakikolwiek mężczyzna lub kobieta, którzy kiedykolwiek żyli.” – Jane Toppan Kobieta, która zabiła aż jedenaście osób, twierdziła przed sądem, że uwielbia widok umierającego człowieka. Swoich zbrodni dokonała pod koniec XVIII wieku w Bostonie. Została zamknięta w szpitalu dla obłąkanych i tam przyznała się adwokatowi, że jednak zabiła ponad trzydzieści osób. 6. „Muszę to powiedzieć. Czuje się bardzo, bardzo dobrze. To jedne z najlepszych rzeczy, które zrobiłem w swoim życiu” – Daniel Gonzalez Seryjny morderca z Londynu. Zafascynowany horrorami postanowił sam dokonać kilku zbrodni. Zabił nożem aż cztery osoby, grasując na ulicach stolicy Anglii. Po usłyszeniu wyroku popełnił samobójstwo podcinając sobie żyły. Zobacz również: 5 najbardziej okrutnych seryjnych morderców w czasach PRL (źródła: Kliknij, aby ocenić ten post! [Całkowite: 0 Średnia: 0]
Po opisaniu w pierwszej części szalonych par, które wspólnie mordowały swe ofiary, w drugiej przyjrzymy się kolejnym zakochanym sprawcom najgorszych czynów w historii kryminalistyki. Seryjni i homoseksualni Henry Lucas i Ottis Toole to jedna z najbardziej płodnych par seryjnych morderców na świecie. Podczas terroru, który zasiali w prawie połowie stanów USA, mordowali, gwałcili, palili, a czasem i zjadali tych, co stanęli na ich drodze. Kiedy Lucas (z lewej na zdjęciu) został aresztowany, pod koniec masakry, jaką zgotowali, przyznał się do około 600 morderstw, a Toole (z prawej) do ponad tysiąca. Tych dwóch mężczyzn miało koszmarne dzieciństwo pełne przemocy, molestowania i gwałtów ze strony rodziny i osób, którym powinni ufać. Lucas urodził się w 1936 roku w Blacksburg w stanie Wirginia. Był synem prostytutki i kalekiego przemytnika. Matka często zmuszała go do zakładania dziewczęcych ubrań oraz obserwowania jej aktów seksualnych z klientami. Jeśli nie chciał tego robić, biła go kablem lub głodziła. W końcu podczas jednej z kar wyłupiła mu oko i odtąd miał szklane, co stało się jego znakiem rozpoznawczym. Matka podobnie traktowała jego dziewięcioro rodzeństwa. 11 stycznia 1960 roku Lucas „odwdzięczył się” rodzicielce zabijając ją. Szybko został zatrzymany, osądzony i skazany. Po dziesięciu latach wypuszczono go z zakładu karnego, gdyż sąd uwierzył w możliwość jego resocjalizacji. Z kolei Ottis Toole urodził się i wychował w Jacksonville na Florydzie. Jego ojciec był alkoholikiem, a wychowująca go agresywna matka, również ubierała synka w dziewczęce stroje i nazywała Susan. Od 5 roku życia był wykorzystywany seksualnie przez matkę, wielu krewnych, starszą siostrę i sąsiada. Kiedy 10-letni Ottis mówił, że woli mężczyzn, babcia próbowała wyleczyć go z homoseksualizmu podczas satanistycznych orgii i składania ofiar ze zwierząt. W wieku kilkunastu lat prostytuuje się, a swoich pedofilskich klientów okrada. Chłopak cierpi na łagodne upośledzenie umysłowe, ma iloraz inteligencji 75. Oprócz morderczych zapędów, które uaktywniły się po tym, jak Ottis zabił obwoźnego sprzedawcę za seksualną propozycję, był także od najmłodszych lat seryjnym podpalaczem. Kiedy mężczyźni poznali się w 1976 roku w pewnej jadłodajni dla bezdomnych w Jacksonville, coś między nimi zaiskrzyło. Zafascynowani sobą realizowali zarówno fantazje seksualne, jak i mordercze. Ich zabójczy szał objął 26 stanów. Para atakowała autostopowiczów, prostytutki, włóczęgów, podróżnych w sprawach zawodowych. Odciągali ich w ustronne miejsca i z zimną krwią zabijali. Ich makabrycznym zbrodniom często towarzyszyły dodatkowe przestępstwa. Dokonywali napaści seksualnych na swoje ofiary, a także okaleczali ciała nie do poznania. Toole’owi zdarzało się niekiedy kogoś zjeść. W rozmowie przez telefon więzienny wspominał z nostalgią swojemu kochankowi jeden szczególny element: „Ich mięso smakowało jak prawdziwe – z sosem barbecue”. Opowiadał też jednemu z policjantów, jak przygotowywał ciała do konsumpcji: "Piekłem je w całości nad węglem drzewnym. Trzeba było ciało nadziać na stalowy pręt. Potem przymocować na widełkach rożna, żeby można było je obracać. Smaczne jak diabli". Pytany, ile osób zjadł, wspomniał o 150. Związek tej pary dobiegł końca, gdy Lucas zaczął spotykać się z 12-letnią siostrzenicą Toole'a. Toole wpadł w szał i zabił dziewięć osób w przypływie wściekłości. Lucas zakończył swą zdradę morderstwem dziewczynki, po tym, jak wdał się z nią w kłótnię. Wkrótce został aresztowany. Policja niedługo później dopadła Toole'a po tym, jak spalił żywcem 64-letniego mężczyznę, który był jego ex-kochankiem. W 1985 roku sąd skazał Lucasa i Toole'a na karę śmierci, ale żadnej z egzekucji nie wykonano. Prezydent USA George W. Bush uniewinnił Lucasa podobno w wyniku nowych dowodów świadczących o tym, że w przypadku jednej z tak wielu ofiar ma stuprocentowe alibi. Morderca zmarł w więzieniu w 2001 roku na atak serca. Wyrok śmierci na Toole'a również nie został wykonany z powodu jego niepoczytalności. Ottis umierł w więzieniu na marskość wątroby. Seryjni i nastoletni Caril Ann Fugate miała zaledwie 13 lat, kiedy poznała 18-letniego Charlesa Starkweathera. Jej fascynacja sprowadziła dziewczynkę na ścieżkę bezprawia i sprawiła, że Caril Ann stała się najmłodszą kobietą, jaką kiedykolwiek sądzono za morderstwo pierwszego stopnia. Niedługo po ich pierwszym spotkaniu w 1956 roku Fugate wróciła do domu i zastała w nim zamordowaną matkę i ojczyma. Mordercą był Starkweather, który następnie zabił jej przyrodnią, 14-letnią siostrę. Nie wiadomo, w jakim stopniu Fugate była zaangażowana w te morderstwa, ale wkrótce po nich uciekła ze Starkweatherem przemierzając Stany Zjednoczone od Nebraski po Wyoming. Na ich drodze naliczono 6 trupów, a po aresztowaniu w 1959 roku para zwróciła się przeciwko sobie. Fugate utrzymywała, że jest niewinna, a jej jedyną zbrodnią miało być trzymanie na muszce dwojga licealistów, których w tym czasie okradał Starkweather. On sam opowiedział zupełnie inną historię. Wziął na siebie większość morderstw, ale zdradził śledczym, że udział nastolatki był w kilku z nich znaczący. Starkweather został skazany na śmierć na krześle elektrycznym, a Fugate dostała dożywocie. Za wzorowe zachowanie wyszła po 17 latach. Sprawa Starkweather – Fugate zainspirowała filmy The Sadist (1963), Badlands (1973), Kalifornia (1993), czy Urodzeni mordercy (1994). Seryjni i czarnoskórzy Trzymiesięczny szał zabijania, który ogarnął Afroamerykanów Altona Colemana i Debrę Brown, był tak przerażający, że FBI dodało do listy 10 najbardziej poszukiwanych morderców punkt 11 – dla Colemana. Para poznała się w 1983 roku, ale przestępczy proceder Colemana zaczął się dużo wcześniej. Był dwukrotnie oskarżany o gwałt w 1976 i 1980 roku, a także o porwania. Niepełnosprawna umysłowo Brown miała 21 lat, kiedy po raz pierwszy go poznała. Mordowanie rozpoczęli 29 maja 1984 roku w Wisconsin, kiedy to uprowadzili, zgwałcili i zabili dziewięcioletnią Vernitę White. Jej ciało znaleziono 19 czerwca, dzień po tym, jak Coleman i Brown uprowadzili dwie kolejne dziewczynki w Indianie. Jedna przeżyła gwałt i uciekła, ale druga została okaleczona i zabita. Para udała się do Michigan, gdzie popełniła wiele kradzieży samochodów i dokonała kilku napadów. Następnie pojechała do Ohio, gdzie wkrótce policja natrafiła na martwe ciało matki i jej 10-letniej córki. Coleman i Brown zazwyczaj wybierali czarnoskóre ofiary, ponieważ wiedzieli, że będzie im łatwiej wtopić się we własną społeczność. John E. Douglas, emerytowany profiler FBI, twierdzi, że Coleman był przekonany o tym, że to czarni zmuszają go do gwałtu i mordowania współziomków. Para morderców zostawiła w jednym z domów rasistowski napis: „Nienawidzę czarnuchów. Śmierć” - napisany szminką w miejscu gwałtu i zabójstwa 15-letniej Tonnie Storey, jednej z ich ofiar, która była biała. Para zabiła jeszcze trzy osoby i uprowadziła dwie inne, zanim ich psychopatyczny rajd dobiegł końca 18 lipca. Coleman został skazany na śmierć w trzech oddzielnych stanach i stracony w 2002 roku, podczas gdy Brown nadal przebywa w więzieniu w Ohio. Seryjni i romantyczni Para seryjnych morderców Martha Beck i Raymond Fernandez stała się znana jako Lonely Hearts Killers (Mordercy Samotnych Serc), ponieważ typowała ofiary, które umieszczały ogłoszenia matrymonialne. Wszystko zaczęło się od przekrętu, a skończyło rozlewem krwi. Fernandez był oszustem, który podczas II wojny światowej doznał strasznego pęknięcia czaszki. W wyniku wypadku uważał siebie za szamana voodoo, który może zwabić i oczarować każdą kobietę. Zaczął je uwodzić w 1946 roku, pisząc listy do różnych pań z klubów samotnych serc. Żerując na ich naiwności, Fernandez zyskiwał zaufanie, okradał, a następnie znikał bez śladu. Ofiary były zwykle zbyt zawstydzone, więc nie zgłaszały sprawy na policję, przez co Fernandez grasował dalej. Jego modus operandi miał się zmienić wraz z poznaniem Marthy Beck. Ich związek zaczął się tak, jak reszta relacji mężczyzny, od korespondencji i zamiaru okradzenia. Kiedy jednak para spotkała się osobiście, przeszkodziła mu w tym nieoczekiwana i odwzajemniona miłość. Raymond ujawnił Marcie swój pomysł na życie, a nawet przyznał, że poślubił kilka pań, które oszukał. Beck była otyłą i samotną kobietą, która przez całe życie pragnęła miłości. Po zapoznaniu się z przeszłością swego kochanka, postanowiła dołączyć do jego przestępczych działań. Udawała jego siostrę lub szwagierkę. Wspólnie zaczęli mamić i okradać samotnych, koncentrując swe wysiłki na starszych kobietach. Pomimo tego, że Fernandez udawał zakochanie, rosnąca zazdrość i zaborczość Beck wkrótce przekroczyła granice życia i śmierci. Ich pierwszą ofiarą była Janet Fay. Po jej śmierci morderstwo i oszustwo weszło im w krew. Przez kilka lat kontynuowali sprawdzoną metodę, a dokładna liczba ich ofiar jest wciąż nieznana. Policja aresztowała ich po zabójstwie młodej kobiety i jej dwuletniej córki, którą Fernandez utopił w misce wody. Para z wyraźną chęcią przyznała się do zabicia 20 kobiet, ale skazano ją tylko za trzy udowodnione morderstwa. Karę śmierci wykonano na krześle elektrycznym w 1951 roku. Ostatnie słowa Beck brzmiały: „Jakież to ma znaczenie, kto jest winny? Moja historia to historia miłosna… torturowani miłością wiedzą, co mam na myśli… Ileż zbrodni w historii świata przypisywano miłości?” źródło: [1]
ostatnie słowa seryjnych morderców